Wydatki bieżące  na administrację
 
Paweł Swianiewicz    
środa, 13 czerwiec 2007
 
Zmianę lidera  odnotowujemy wśród miast wojewódzkich – najtańszy od lat Białystok został  „zdetronizowany” przez Toruń. W grupie miast na prawach powiatu stabilna  czołówka oszczędnych urzędów to Sosnowiec i Suwałki. W kategorii miast  powiatowych od lat wyróżniają się bardzo tanie urzędy Złotowa, Sokółki i Ełku,  który jest zresztą absolutnym liderem wśród samorządów gminnych z wydatkami na  administrację poniżej 99 złotych na jednego mieszkańca.
Już po raz szósty  przedstawiamy ranking samorządów, których wydatki na administrację (w  przeliczeniu na jednego mieszkańca) są najniższe. Tak jak co roku, zestawienie  to jest najbardziej skomplikowane ze wszystkich rankingów publikowanych we  „Wspólnocie”. Jednostki samorządowe dzielimy bowiem nie – jak w innych  rankingach – na 7 grup, lecz aż na 14, a ranking jest przeprowadzany dla każdej z  tych grup oddzielnie. To niezbędne, bo wydatki na administrację są ściśle  związane z wielkością samorządu – im liczba ludności jest niższa, tym wydatki w  przeliczeniu na 1 mieszkańca wyższe. Zatem niesprawiedliwe byłoby porównywanie w  jednym rankingu na przykład dwóch gmin wiejskich, z których jedna liczy  niespełna 3 tys., a druga ponad 15 tys. mieszkańców.
Nawiasem mówiąc:  zależność, o której mówimy występuje nie tylko w Polsce i trudno od niej uciec.  Ciekawe tylko, czy zdają sobie z niej sprawę ci, którzy dążą do podziału  jednostek samorządowych (gmin, powiatów) i czy mówią o niej  mieszkańcom.
Wspomnianą regułę  widać zresztą wyraźnie także w tegorocznych zestawieniach. Dla przykładu:  wskaźnik poniżej 150 złotych w przeliczeniu na jednego mieszkańca udało się  osiągnąć 50 gminom wiejskim mającym ponad 10 tys. mieszkańców, 23 liczącym 5-10  tys. mieszkańców i ani jednej gminie z grupy najmniejszych (poniżej 5 tys.  mieszkańców).
Bez wydatków na  remonty
Prezentowany w  niniejszym numerze ranking zawiera jedną zmianę metodyczną. W odróżnieniu od  obliczeń dokonywanych w poprzednich latach, końcowy wynik nie uwzględnia  wydatków na remonty. Są wprawdzie zaliczane do wydatków bieżących, ale jak  zwracało uwagę wielu samorządowców polemizujących z ubiegłorocznymi wynikami,  nie powtarzają się regularnie. A zatem wskaźnik rankingu uwzględnia wszystkie  wydatki bieżące w dziale klasyfikacji budżetowej „administracja publiczna”, z  wyłączeniem paragrafu odnoszącego się do remontów.
Około 85 proc.  wydatków branych pod uwagę w rankingu przypada na działy odnoszące się do  funkcjonowania urzędów (gminnych, marszałkowskich, starostw). Dalsze 4 proc. to  wydatki na utrzymanie rad (najwięcej – bo prawie 4,5 proc. wydatków bieżących na  administrację – pochłania utrzymanie rad w gminach wiejskich, a najmniej – 2,3  proc. – w miastach na prawach powiatu), a pozostałe 11 proc. to inne rozdziały  mieszczące się w ramach działu „administracja publiczna”. Jeśli chodzi o rodzaje  wydatków, to zdecydowanie dominują obciążenia związane z wynagrodzeniami (70  proc.), a dalsze miejsca zajmują zakupy usług (prawie 13 proc.), zakup  materiałów i wyposażenia (ponad 7 proc.) oraz diety radnych (ponad 3  proc.).
Tendencja  wzrostowa
Czy wydatki  samorządów na administrację wzrastają? Rysunek 1 sugeruje, że tak. Wzrost ten  jest szczególnie w yraźny w ostatnich dwóch latach. Wielkość wydatków na  administrację wzrasta znacznie powyżej stopy inflacji. W latach 2004–2006 wzrost  wyniósł od 7 proc. w gminach wiejskich do prawie 15 proc. w miastach na prawach  powiatu i 35 proc. w samorządach wojewódzkich (w tym ostatnim przypadku  uderzający jest ponaddwudziestoprocentowy wzrost wydatków w roku 2006 w  porównaniu z poprzednim).
Z drugiej strony,  wydatki na administrację rosną wolniej niż ogólna wielkość budżetów  samorządowych (co ilustruje tabela 1). Różnica jest szczególnie duża w gminach i  miastach na prawach powiatu. telekomunikacyjnych, co w skali tylko jednego  miesiąca pozwoliło na oszczędności o 50 procent. Wszelkie konserwacje i drobne  remonty wykonujemy „własnymi siłami”. Przeprowadzamy rozeznanie cenowe nawet w  przypadku drobnych zakupów. Racjonalizujemy koszty delegacji i wykorzystania  samochodów służbowych. Przy tworzeniu nowych stanowisk stosujemy tak zwany nabór  wewnętrzny, a więc do kolejnych zadań przeszkalamy pracowników starostwa.  Racjonalizujemy pracę wydziałów i referatów. Takie ustawienie funkcjonowania  naszego urzędu spowodowało realne i znaczące obniżenie kosztów, i z pewnością  nie miało wpływu na obniżenie jakości świadczonych usług. Oczywiście nie można  obniżać kosztów w nieskończoność, ale przykład naszego starostwa wyraźnie  pokazuje, że właściwa polityka w tym zakresie daje dobre rezultaty.
Nie ulega  wątpliwości, że przynajmniej część wzrostu wydatków wiąże się z koniecznością  zatrudniania specjalistów zajmujących się przygotowaniem i realizacją projektów  unijnych. Stąd też największy obserwujemy w urzędach marszałkowskich, które w  największym stopniu są zaangażowane w realizację unijnej polityki regionalnej  (przede wszystkim poprzez regionalne programy operacyjne).
Wydatki na  rady
Tak często wytykane w  populistycznych wypowiedziach czy artykułach prasowych wydatki na utrzymanie rad  utrzymują się od kilku lat na podobnym poziomie. Jak pokazuje rysunek 2,  wyraźnie spadły kilka lat temu (na co znacząco wpłynęło ustawowe ograniczenie  liczby radnych) i od tego czasu utrzymują się na stabilnym poziomie. W  porównaniu z rokiem poprzednim wydatki na rady wzrosły w 2006 roku minimalnie  jedynie w gminach wiejskich; w pozostałych typach jednostek zmniejszyły się.  Można to tłumaczyć jesiennymi wyborami i okresowym spowolnieniem prac  rad.
Najzamożniejsi wydają  najwięcej?
Tak jak w poprzednich  latach najwyższe wydatki na administrację w przeliczeniu na jednego mieszkańca  mają często samorządy zamożne (o najwyższym poziomie dochodów budżetowych).  Można tylko mieć nadzieję, że te znaczne wydatki przekładają się na wyższy  poziom obsługi mieszkańców, a nie tylko na warunki pracy w urzędzie.  Stwierdzenie takiej zależności wymagałoby rzecz jasna odrębnych szczegółowych  dociekań, ale warto wspomnieć, że z innych badań wynika, iż wielkość środków  pozostających do dyspozycji urzędu niekoniecznie łączy się z innowacyjnością  prowadzonych działań.
Wiele  podobieństw
Mimo wskazanej wyżej  modyfikacji metody wykonywania obliczeń, rezultaty rankingu obejmującego dane za  rok 2006 wykazują wiele podobieństw do rankingów z lat ubiegłych. Wśród  województw od lat najtańszą administracją wyróżnia się śląskie, a najdroższą  opolskie i lubuskie (nie bez znaczenia jest zapewne to, że te dwa ostatnie  należą do województw najmniejszych). Jak zwykle duże przetasowania obserwujemy  wśród powiatów (których budżety są w największym stopniu zależne od dotacji z  budżetu państwa), ale od lat w czołówce powiatów z najtańszą administracją  utrzymują się rzeszowski, strzyżowski, hrubieszowski i nowotarski.
Zmianę lidera  odnotowujemy wśród miast wojewódzkich – najtańszy od lat Białystok został  „zdetronizowany” przez To- ruń (ale trzeba podkreślić, że Białystok uplasował  się na drugim miejscu).
Tradycyjnie  najdroższa jest administracja Warszawy, co wiąże się ze specyficznym rynkiem  pracy w stolicy (jest to jedno z niewielu odstępstw od reguły, że administracja  w większych jednostkach jest zazwyczaj tańsza niż w mniejszych  miejscowościach).
Wśród miast na  prawach powiatu stabilna czołówka oszczędnych urzędów to Sosnowiec i Suwałki. W  grupie miast powiatowych od lat wyróżniają się bardzo tanie urzędy Złotowa,  Sokółki i Ełku. Ełk jest zresztą absolutnym liderem w gronie samorządów gminnych  z wydatkami na administrację poniżej 99 złotych na jednego mieszkańca. Dla  kontrastu: w gminach wiejskich Kleszczów i Rewal oraz w mieście Krynica Morska  wydatki te przekraczały w 2006 roku 1000 złotych na jednego  mieszkańca.
Wśród miast małych na  szczególną uwagę zasługuje Krobia (województwo wielkopolskie), która w swojej  kategorii jest liderem już po raz trzeci z rzędu, a w gminach wiejskich – Budzów  (małopolskie), który był pierwszy także w poprzednim  rankingu.
 
Źródło: www.wspolnota.org.pl , „WSPÓLNOTA” Nr  25, 23.06.2007